sobota, 16 stycznia 2016

Zasilacz awaryjny

Sama myśl o tym, że mogłaby się zdarzyć przerwa w dostawie energii elektrycznej stwarza u człowieka gęsią skórkę. Kilkuminutowy brak dostawy energii skutkuje setkami telefonów nabywców do operatora, ale dzieje się tak nie bez powodu. Każdy człowiek jest dziś całkiem zależny od prądu. Wszelkie urządzenia domowe są zasilane energią elektryczną a jej brak powoduje duży problem. Lodówki i zamrażarki przestają adekwatnie funkcjonować, żywność się rozmraża i nie nadaje do powtórnego zastosowania. Odkurzacze przestają działać a w domu panuje bałagan. Akwaria przestają być zasilane i jego domownicy bez dostępu do tlenu, który wytwarzany jest przez pompkę - oczywiście elektryczną szybko zdychają jeżeli już są zwierzętami wymagającymi. W takich przypadkach wręcz zasilacz awaryjny nie jest w stanie rozwiązać dylematu. Nawet wszelkie sprzęty, jakie wykorzystywane są do rozrywki przez rodzinę przestają działać i człowiek natychmiast odczuwa nieznane dotąd znużenie. Brak oświetlenia to kolejny problem zwłaszcza zimą kiedy dni są krótkie a w domu szybko zapada ciemność. Systemy ogrzewania też są niejednokrotnie oparte na działaniu elementów elektrycznych przez co w przypadku jego braku można doprowadzić do bardzo kosztownych w naprawie usterek systemów grzewczych. Niektórzy są na ten problem przygotowani i posiadają agregaty prądotwórcze, niemniej jednak pojawia się podstawowe pytanie czy na prawdę człowiek musi być aż tak zależny od wszelkich sprzętów elektrycznych? Odpowiedź na to pytanie jest jedna i niestety jest twierdząca.

0 komentarze:

Prześlij komentarz